Pożegnanie ułana
Tam w pękach bzu gdzie altana,
Żegnało dziewczę ułana,
"Żegnaj dziewczyno kochana,
Idę na krwawy, na bój...
Zdobędę wrogów sztandary,
Zagrają sławę fanfary,
Tylko dochowaj mi wiary,
Wrócę do Ciebie, jam Twój..."
A gdy nie wrócę, znajdziesz w polu mój grób,
Pierwej niż Tobą, jam z Ojczyzną brał ślub
Podaj mi usta, bo już czas wsiąść na koń,
Trąbka wzywa pod broń, szable w dłoń, wroga goń!
Szarża jak wicher mkną konie,
Padł młody ułan na błonie,
W oczach zwycięstwo mu płonie,
Ojczyźnie daje swą krew!
Tam w pękach bzu przy altanie,
Zrywa się ciche szlochanie,
Nie czekaj dziewczę ułana,
Ułan nie wróci na zew...
Znajdziesz tam w polu z brzozy krzyż, z piasku grób,
To dla Ojczyzny jak graniczny tkwi słup,
Tam ukochany rycerz Twój trzyma straż,
Otrzyj łzy, osusz twarz, z jego krwi Polskę masz!
Jutro kolejna piosenka, chyba jeszcze w smutniejszym tonie. Ale potem wrócimy do tyć weselszych;) Ach, żebym nie zapomniała - wykonanie z filmiku należy do Bogny Lewtak-Baczyńskiej, a obrazy są autorstwa Jerzego i Wojciecha Kossaków, Marka Szyszko i Edwarda Mesjasza.
Bardzo dziękuję za przypomnienie tej pieśni, śpiewa ją często nasz 106-letni kombatant :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Wykonanie pani Bogny jest bardzo piękne.